Zielona Transformacja Energetyki. Obejrzyj debatę na YT

Zielona Transformacja Energetyki – obejrzyj na YT

Zielona Transformacja Energetyki. Obejrzyj debatę na YT


15 kwietnia 2024

25 marca eksperci, politycy i reprezentanci organizacji pozarządowych spotkali się na konferencji "Zielona Transformacja Energetyki w Polsce. Co dalej?" Rozmawiali o tym, co udało się zrobić w obszarze transformacji energetyki w ciągu pierwszych 100 dni pracy nowego rządu, a także jakie kluczowe wyzwania czekają sektor energetyki w najbliższym czasie.

Podczas Konferencji odbyły się cztery sesje panelowe, które można obejrzeć online na kanale You Tube Koalicji Klimatycznej.

 

Czas na ustawę o ochronie klimatu 

 

Podczas pierwszego panelu zatytułowanego Polskie prawo klimatyczne. Dlaczego Polska potrzebuje ustawy o ochronie klimatu? dyskutowano o konieczności wpisania obowiązku redukcji emisji w polski porządek prawny.

Tu mówimy o wiążącym prawie na poziomie krajowym – to oczywiście ogólna regulacja, taka konsytucja dla klimatu – mówił Wojciech Kukuła, starszy prawnik w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi i opiekun merytoryczny pierwszego panelu dyskusyjnego o prawie klimatycznym dla Polski – Widzimy w Client Earth, że takie regulacje gdzie indziej w Europie się sprawdzają. Jest ich coraz więcej – w Europie funkcjonuje już 17 podobnych aktów prawnych, a my nasz projekt oparliśmy o nie, korzystając z dobrych doświadczeń. Pierwsze krajowe prawo klimatyczne wprowadziła Japonia jeszcze w 1998 roku, a w Europie takim sztandarowym prawem jest brytyjska ustawa Climate Change Act z 2008 roku. Proszę zobaczyć, przez tych 15-16 lat Wielka Brytania zmniejszyła swoje emisje gazów cieplarnianych z ponad 600 mln ton CO2 rocznie do około 400. 

O konieczności odważnego podejścia do tematu transformacji energetyki w Polsce mówił Miłosz Motyka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska:

(...)De facto to brak transformacji energetycznej doprowadza do ubóstwa energetycznego. Oczywiście, że jesteśmy w sytuacji, gdy musimy wiele nadrobić, a nie wybuduje się sieci energetycznych i dystrybucyjnych w rok lub dwa, ale musimy zacząć to robić i musimy przestać ludzi straszyć – podkreślał.  – Punkt docelowy jest ambitny, a punkt startu różny. Oczywiście, że będą obszary wymagające albo więcej nakładów albo więcej czasu, ale to [transformacja energetyczna – przyp.red.] jest naprawdę opłacalne. Spójrzmy na ostatnie lata: koszt wydobycia węgla w Polsce? W górę. Zatrudnienie w górnictwie? W dół. Efektywność wydobycia? W dół. Do tego uderza ono jeszcze w jakość powietrza. [Transformacja energetyczna – przyp. red.] to nie terroryzm, a stworzenie warunków, byśmy wreszcie mogli korzystać z taniej energii. 

 

ETS2 – co to jest i jak się przygotować na jego wdrożenie w Polsce?

 

Rozszerzony system handlu emisjami. Co obejmie ETS2? Na co przeznaczymy te środki? był dyskusją poświęconą przybliżeniu nowego instrumentu mającego zmniejszać emisyjność transportu i budynków w Europie. W najbliższych latach nie tylko przemysł i energetyka będą musiały zmniejszać emisje gazów cieplarnianych, a szczegóły dotyczące redukcji emisji w całej gospodarce przybliżał Robert Jeszke, reprezentujący Krajowy Ośrodek Bilansowania Zarządzania Emisjami.

Idąc dalej w postępie polityki klimatycznej, musimy obejmować następne sektory jakimiś instrumentami wspomagającymmi redukcje emisji. Tym pierwszym krokiem do poszerzenia zakresu systemu handlu jest właśnie sektor tranportu drogowego i budynków. Od obecnego systemu handlu emisjami ten różni się diametralnie, ponieważ obejmuje dostawców paliw i w tym sensie jest bardziej zbliżony do podatku akcyzowego. W związku z tym, to nie obywatele będą zmuszeni do rozliczania emisji, ale Ci, którzy wprowadzają do obrotu paliwa wykorzystywane przez gospodarstwa domowe. Ci ostatni bezpośrednio przeniosą wyższe koszty na cenę energii cieplnej do ogrzewania budynków, jak i tej wykorzystywanej w transporcie – wyjaśniał Jeszke, dodając, że sama architektura ETS2 będzie podobna do znanego mechanizmu systemu handlu emisjami dla przemysłu i energetyki. 

Novum, które bardzo wszystkich interesuje, to środki finansowe, które będzie można przeznaczyć na wsparcie transformacji w tych dwóch sektorach. ETS2 będzie towarzyszył tzw. Społeczny Fundusz Klimatyczny, którego Polska jest największym beneficjentem. Wraz z wkładem własnym, który powinien pochodzić z przychodów z ETS2, możemy mówić o środkach rzędu 15 mld euro w latach 2026-2032. Te środki w pierwszej kolejności powinny być przeznaczone po pierwsze na łagodzenie skutków tych regulacji dla gospodarstw, a po drugie na jak najszybszą transformację, zwłaszcza budynków, bo termomodernizacja, zwiększenie efektywności energetycznej budynku, instalacje, etc. – to najtańszy sposób na zmniejszenie emisji – mówił też Robert Jeszke. 

Alicja Piekarz reprezentująca Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć, Koalicję Klimatyczną, a zarazem opiekunka merytoryczna debaty podkreślała:

To szansa, żeby odwrócić negatywną narrację, którą widzimy przy Zielonym Ładzie. Rzeczywiście, ceny wzrosną, ale właśnie po to jest ten instrument [Społeczny Fundusz Klimatyczny –red.], żeby społeczeństwo tego tak bardzo nie odczuło. Jest też po to, by środki inwestycyjne wykorzystać, żeby problem emisyjnej i drogiej energii zniknął. Jeśli Społeczny Plan Klimatyczny zostanie przygotowany jak należy, to będę dobrej myśli. Musimy jednak pamiętać, że nie mamy dużo czasu, tym bardziej, że grupy wrażliwe potrzebują szczególnej opieki i wsparcia podczas wdrażania ETS2. 

 

Najpierw efektywność energetyczna

 

Efektywność energetyczna przede wszystkim. Jak przebiega realizacja Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków? to trzeci panel Konferencji. Szymon Liszka, opiekun merytoryczny tej debaty oraz prezes Fundacji na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii należącej do Koalicji Klimatycznej, mówił:

Jak spojrzymy na Strategię Renowacji Budynków, to wygląda na to, że w zasadzie wszystkie budynki, jakie mamy na rynku, powinny podlegać modernizacji w zasadzie do stanu pasywnego. Czyli obecnie mamy 1-5 proc. budynków, które spełniają nasze oczekiwania docelowe dla roku 2050. Także myśląc o skali finansowania i problemów – dysponujemy środkami publicznymi, które można mierzyć w miliardach, a skala potrzeb to ponad rząd wielkości więcej. W Strategii Renowacji Budynków koszty te szacowane są już w bilionach złotych.

Waga i wyzwanie stojące przed poprawą efektywności w budynkach, zmniejszeniem ich energochłonności, to nie jest tylko zmniejszenie rachunków za tę energię, zmniejszenie emisji wynikającej ze zużycia energii. To jest właściwie warunek udanej transofrmacji energetycznej. Szacując jak mamy tę transformację wykonać, to oczywiście wyobrażamy sobie dostawę energii ze źródeł bezemisyjnych, ale to wymaga ograniczenia naszego apetytu na tę energię o ⅔. Dlatego my musimy przeprowadzić poprawę charakterystyki energetycznej budynków – podkreślał Liszka. 

O praktycznych wyzwaniach związanych z wdrażaniem programów poprawy efektywności energetycznej w polskich samorządach tu i teraz mówiła Blanka Romanowska reprezentująca Urząd Metropolitalny Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

My, w stowarzyszeniu 41 gmin w centralnej części województwa śląskiego, jesteśmy “na froncie” i obserwujemy jak te wszystkie strategie są wprowadzane w życie, jak realizuje się walka z problemem ubóstwa energetycznego i jakie są możliwości wsparcia. Są one takie, jak określa ustawa – powiedziała Romanowska. Opowiedziała też o praktyce wdrażania programy Stop Smog w samorządzie – My bardzo ambitnie, by nie powiedzieć przesadnie ambitne, podjęliśmy się złożenia takiego projektu i w tej chwili prowadzimy go dla 11 gmin. (...) Proszę państwa, to nie jest prowadzenie projektu, a droga przez mękę. Kiedy pyta Pan jak pomóc najuboższym, to ja nie wiem czy mam prosić czy apelować czy wręcz błagać o zmianę ustawy. (...) Jeżeli wszystkie zasady z programu Stop Smog nie zostaną przesunięte do NFOŚiGW, to wiecznie będą problemy z udzielaniem wsparcia. Trudności są zarówno formalne – program jest bardzo usztywniony, co wynika z ustawy – i finansowe – jak dodała, program ten miał być rzeczywiście skierowany do osób zagrożonych ubóstwem energetycznym, a jego niedomagania finansowe mogą sprawić, że będzie w stanie realizować jedynie podobne cele do programu Czyste Powietrze – W tej chwili trochę to wygląda tak, że program Stop Smog konkuruje z Czystym Powietrzem, a to zupełne zaprzeczenie idei.

 

Rynek energii przyszłości

 

W czwartej sesji panelowej Model rynku energii przyszłości. Scentralizowany, rozproszony czy pośredni? Andrzej Kassenberg, opiekun merytoryczny debaty (Instytut na rzecz Ekorozwoju, Koalicja Klimatyczna), powiedział:

Bezpieczeństwo energetyczne powinniśmy budować od dołu, od naszego domu. Najpierw dom – jeśli to nie wystarczy, to od osiedla, potem od gminy. To w ten sposób należy budować całą hierarchię i strukturę. To pozwoli bilansować energetykę lokalnie. Konieczne jest też, by lokalnie umieszczone były magazyny energii. W ten sposób uzyskujemy wysoki poziom bezpieczeństwa, nawet w obecnej niewygodnej sytuacji geopolitycznej. To zabezpieczenie przed terroryzmem. to rozproszony model jest najbardziej bezpieczny, a dodatkowo sprawia, że ludzie sami zaczynają myśleć o tym, jak być efektywnym. Bo kiedy sami produkują energię, jest ona “ich” i nie chcą jej marnować. 

Trzeba zacząć inaczej konstruować politykę energetyczną państwa. Trzeba ją budować właśnie w taki sposób. Zamienianie energetyki węglowej na jądrową, to ten sam model, brak zmiany struktury. Tą drogą nie budujemy struktur lokalnych, które mogłyby stać się w Polsce dominujące – dodał Kassenberg.

Justyna Glusman (Fala Renowacji) mówiła z kolei o tym, że system energii przyszłości powinien być przede wszystkim racjonalny – Racjonalność przesuwa nas w dyskusji w stronę efektywności kosztowej, a tę w tej chwili zapewniają raczej systemy rozproszone, te, które polegają na bilansowaniu lokalnym. 

Dużo mówi się o potrzebach inwestycyjnych na poziomie kraju, zwłaszcza w sieci energetyczne. Duże pytanie brzmi, jak powinniśmy planować te inwestycje? Czy jednak rozpocząć od zużycia energii, pytania o możliwości oszczędności, lokalnego bilansowania, po to, by nie było aż tak dużej potrzeby rozbudowy sieci? Odpowiedzi na te pytania składają się na model systemu jednak bardziej rozproszonego z dodatkowym zabezpieczeniem – stwierdziła i dodała też, że to w renowacji budynków upatruje ogromne możliwości obniżenia zużycia energii. – Renowacja, prosumenci, lokalne klastry, magazyny mogą złożyć się na system racjonalny kosztowo.

O konieczności wizji i strategii rozwoju energetyki w Polsce mówiła z kolei Zuzanna Nowak z The Opportunity Institute for Foreign Affairs.

W wypadku energetyki rozproszonej są olbrzymie obawy czy na poziomie lokalnym jesteśmy w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne. A co, jeśli przypadkiem coś się nie uda, kto nam wtedy pomoże? Cały czas gwarantem bezpieczeństwa energetycznego pozostaje państwo polskie, rząd. Strategie mogą oddać część władzy na niższe szczeble, ale dominuje myślenie scentralizowane. Aby procesy oddolnego zarządzania energią mogły zacząć się toczyć, konieczne jest myślenie strategiczne. Powiedzmy sobie szczerze, nie mamy jasnej strategii rozwoju polskiej energetyki w perspektywie 2050 roku, bo 2040 rok to już troszkę za blisko i tu jest wiele niepewności. Prace, które trwają, są długie i skomplikowane. Myślę, że wszyscy jesteśmy zmęczeni brakiem jasnej wizji i punktów odniesienia. Wszyscy rozmawiamy o konieczności przyspieszenia dekarbonizacji i rozpraszania energetyki, ale na dobrą sprawę nie chodzi o tempo. Ja bym wręcz nalegała, żebyśmy zaczekali pół roku i dobrze się zastanowili jak zaspokoić kwestie bezpieczeństwa, kwestie ekologiczne i cenowe, by wyjść z kompleksową wizją, wypracowaną przez wszystkie środowiska – zauważyła. 

Panele prowadzili Patryk Strzałkowski, dziennikarz gazeta.pl oraz Justyna Piszczatowska, redaktorka naczelna portalu green-news.pl.



Przeczytaj również