Greenpeace skarży polski program jądrowy

Greenpeace skarży polski program jądrowy

Greenpeace skarży polski program jądrowy


11 sierpnia 2014

Fundacja Greenpeace Polska złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę dotyczącą Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ), zatwierdzonego 28 stycznia 2014 przez Radę Ministrów.

Premier Donald Tusk, mimo powtarzających się próśb, nie udzielił satysfakcjonujących odpowiedzi na pytania dotyczące Programu. Greenpeace ocenia, że PPEJ został przyjęty i zatwierdzony z naruszeniem zarówno prawa krajowego, jak i międzynarodowego. Elementy istotne dla ostatecznego kształtu programu nie zostały uwzględnione podczas podejmowania decyzji o jego przyjęciu.

Nie tylko Greenpeace zauważa to zaniechanie. Wiele spośród około 60 000 uwag, nadesłanych do Ministerstwa Gospodarki z Polski, Austrii, Finlandii, Danii, Niemiec i innych krajów w czasie konsultacji społecznych, wskazywało na to, że w projekcie pominięte zostały istotne kwestie.

Jan Haverkamp, ekspert Greenpeace w zakresie energii jądrowej jak również implementacji konwencji z Espoo i konwencji z Aarhus w sektorze energetyki jądrowej wyjaśnia: „Poprzez brak uwzględnienia istotnych informacji w swojej ocenie rząd nie posiada kompletnych informacji niezbędnych do uzasadnienia wprowadzenia energii jądrowej w kraju. Rząd nie może odrzucić informacji niezgodnych z przyjętą linią decyzyjną. Wybór energii jądrowej – z ryzykiem jakie niesie, tj. nierozwiązywalnym problemem odpadów radioaktywnych i ogromnymi kosztami – potrzebuje poważnej i pogłębionej oceny oraz rzetelnego porównania z innymi sposobami wytwarzania energii. Greenpeace ma prawo do uzyskania werdyktu sądowego w kwestii odmowy rządu, niepopartej uzasadnieniem, dotyczącej wypełnienia tego obowiązku”.

Najważniejsze brakujące kwestie w prognozie oceny oddziaływania na środowisko PPEJ obejmują:

• Brak właściwych i pełnych analiz porównawczych z alternatywnymi kierunkami polityki energetycznej, szczególnie związanych z efektywnością energetyczną i rozwojem energetyki odnawialnej. Nie dokonano żadnej systematycznej analizy oddziaływań na środowisko, społeczeństwo i gospodarkę różnych opcji energetycznych.
• Program polskiej energetyki jądrowej nie bierze pod uwagę możliwości wystąpienia jakichkolwiek poważnych awarii w elektrowniach jądrowych, ponieważ zakłada, że żadna awaria nie może doprowadzić do wycieku znacznych ilości substancji radioaktywnych.
• Program polskiej energetyki jądrowej niewystarczająco opisuje w jaki sposób będzie składowane wypalone paliwo jądrowe i inne odpady radioaktywne, pomimo że nie istnieje żadne gotowe i uniwersalne rozwiązanie, z którego można by skorzystać. Odpady takie powstaną na pewno, jeśli program zostanie zrealizowany. Natomiast strategie radzenia sobie z potencjalnymi odpadami muszą zostać przygotowane nawet wtedy, gdy istnieje możliwość uniknięcia ich produkcji.
Iwo Łoś, koordynator kampanii Klimat i Energia Greenpeace Polska podkreśla: „Greenpeace, jak i inne podmioty, opierając się na analizach i badaniach ekspertów, oceniają, że energia jądrowa nie zapewni Polsce bezpieczeństwa energetycznego oraz nie pomoże w walce ze zmianami klimatu. Atom przegrywa z prawdziwie skutecznymi rozwiązaniami, które opierają się na rozwoju efektywności energetycznej i czystych, odnawialnych źródłach energii. Energia jądrowa jest ponadto bardzo kosztowna, wystawia nas na ryzyko poważnych wypadków i pozostawia kolejne pokolenia z nierozwiązanym problemem odpadów radioaktywnych”.

Greenpeace uważa, że rząd – nie biorąc pod uwagę istotnych punktów oraz uwag wskazanych podczas konsultacji społecznych prognozy oddziaływania na Środowisko PPEJ – działał niezgodnie z art. 6(8) Konwencji z Aarhus, art. 11(1) Protokołu Kijowskiego do konwencji Espoo, art. 8 Dyrektywy EU SEA 2001/42/EC i art. 42 oraz 55(1) polskiej ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku.

W związku z tym Greenpeace zwraca się do sądu o stwierdzenie nieważności decyzji wydanej przez Radę Ministrów oraz przygotowanie nowej prognozy oceny oddziaływania na środowisko PPEJ z koniecznością uwzględnienia brakujących uwag, zanim podjęta zostanie decyzja o kierunku polskiej polityki energetycznej.