Wielokrotnie wzywaliśmy rząd i zaangażowane podmioty do odstąpienia od tego projektu. Decyzję Enei i Energi o zawieszeniu finansowania Ostrołęki C przyjmujemy z zadowoleniem, aczkolwiek czekamy na jednoznaczną decyzję zarówno tych podmiotów, jak i rządu o ostatecznym odstąpieniu od tego, od początku, bezsensownego projektu.

Nowa polityka EBI, czy Europejski Zielony Ład, na które spółki się powołują, nie są jakąś nadzwyczajną zmianą uwarunkowań – świat musi odejść od spalania paliw kopalnych, a to oznacza odejście od finansowania projektów opartych na węglu. Mamy nadzieję, że zawieszenie nie oznacza przedłużania agonii Ostrołęki C i dalszych prób szukania finansowania i że żaden bank nie będzie skłonny pomóc w ewentualnym pozyskaniu środków - podkreśla Jędrzejewski.

Wyraźny sygnał dla inwestorów i polityków 

Ostrołęka C zostanie zapamiętana jako projekt, który ostatecznie uzmysłowił inwestorom i politykom, że dalsze trwanie przy węglu nie ma uzasadnienia ekonomicznego, a konieczność zaprzestania emisji gazów cieplarnianych to już powszechny postulat banków, udziałowców i społeczeństwa obawiającego się zmian klimatu - dodaje mec. Janusz Buszkowski z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, ekspert Koalicji Klimatycznej.