To pierwsze tak szerokie i publicznie dostępne opracowanie rządowe mówiące o przyszłości polskiej energetyki w perspektywie prawie 50-letniej. Chociaż to opracowanie ma poważne braki, a niektóre założenia są bardzo dyskusyjne, to jego powstanie może świadczyć o tym, że rząd zaczyna poważnie myśleć o polityce energetycznej. Ekolodzy mają nadzieje, że uzupełnienie analizy o brakujące koszty zewnętrzne (zdrowotne i środowiskowe) w końcu otworzy dyskusję o zrównoważonym rozwoju Polski.
Raport zaprezentowany przez KPRM zawiera osiem scenariuszy energetycznych zależnych m. in., od cen jednostek emisji CO2 i konieczności redukcji emisji o 80 proc. zawartej w przyjętych konkluzjach Rady UE ds. Środowiska do 2050 roku.
- Najpoważniejsze zarzuty ekologów wobec przedstawionej analizy, to przyjęcie stałej ceny węgla, co w perspektywie 50-lat nie ma racji bytu, nie włączenie kosztów zewnętrznych do analizy ekonomicznej, choć autorzy podkreślają taką potrzebę, oraz praktycznie zignorowanie kwestii podnoszenia efektywności energetyczne.- mówi dr Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju i ekspert Koalicji Klimatycznej. Jednak samo powstanie takiej analizy daje nadzieję, że rząd polski zacznie poważnie zajmować się polityką klimatyczno-energetyczną - podkreśla Kassenberg.
Organizacje pozarządowe już pół roku temu zaprezentowały własną analizę „Niskoemisyjna Polska 2050”, stworzoną przez Instytut na rzecz Ekorozwoju wraz z Warszawskim Instytutem Studiów Ekonomicznych. Analiza prezentuje sześć scenariuszy energetycznych dla Polski do roku 2050. Uwzględniają one znaczącą poprawę efektywności energetycznej, politykę węglową, jądrową, gazową (w tym z łupków), opartą na odnawialnych źródłach energii oraz import energii. „Polska 2050” przedstawia także szeroki plan modernizacji naszego kraju do połowy XXI w., umożliwiający znaczną redukcję gazów cieplarnianych – nawet do 80 proc. w stosunku do roku 1990, przy jednoczesnym wzmocnieniu gospodarki.
KPRM w raporcie wykazał świadomość o kosztach zewnętrznych ponoszonych przez społeczeństwo związane ze spalaniem węgla – mówi Tobiasz Adamczewski z WWF Polska. - Pomimo nakreślenia tego istotnego elementu, został on zignorowany. W raporcie czytamy, że koszt zdrowia Polaków i środowiska naturalnego nie został do tej pory rzetelnie policzony i dlatego nie został uwzględniony w analizie. Tym samym okazuje się, że energetyka oparta na węglu jest optymalna, bo najtańsza. I znów propagowany jest mit o taniej energii węglowej.
Według ekologów dyskusja wokół analizy powinna być kontynuowana z udziałem społeczeństwa obywatelskiego, biznesu oraz ekspertów i doprowadzić do wypracowania Polityki Energetycznej Polski do roku 2050. Musi ona uwzględniać potrzeby energetyczne kraju oraz ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i innych zanieczyszczeń. Ekolodzy podkreślają ponadto znaczenie energetyki jako bodźca dla rozwoju innowacyjnej gospodarki oraz tworzenia zielonych miejsc pracy.