Czy posłowie dadzą szansę prosumentowi?

Czy posłowie dadzą szansę prosumentowi?

Czy posłowie dadzą szansę prosumentowi?


10 stycznia 2013

10 grudnia, rozpoczynają się prace nad tzw. „małym trójpakiem” ustaw energetycznych przygotowanym przez posłów PO i PSL. Proponowana regulacja utrzymuje status quo na rynku OZE - obywatele wciąż nie otrzymają prawa do produkcji energii, a energetyka konwencjonalna będzie mogła cieszyć się niewspółmiernie wysokim wsparciem dla współspalania biomasy z węglem.

- Pomimo licznych zapewnień, że powstanie energetyki obywatelskiej jest kluczowe, propozycja poselska nie zawiera żadnych rozwiązań ułatwiających wytwarzanie energii w mikrogeneracji ani jej sprzedaży do sieci. Równocześnie posłowie zrezygnowali z przygotowywania założeń ustawy o inteligentnych sieciach, uznając, że te wprowadzone zostaną w ramach tzw. „dużego trójpaku” rządowego. W efekcie zamiast zrobić krok do przodu w kierunku inteligentnej, rozproszonej energetyki, robimy dwa duże kroki do tyłu– mówi dr Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Zaproponowany projekt ma jedynie formalnie wdrażać dyrektywy o wspólnym rynku energii elektrycznej i gazu (2009/72/WE, 2009/73/WE) oraz dyrektywę o odnawialnych źródłach energii (2009/28/WE). Sprawa traktowana jest przez posłów priorytetowo, bo prace w podkomisji mają się toczyć w szaleńczym tempie – według planów sejmowej Komisji Gospodarki zmiany w prawie energetycznym mają zostać przyjęte przez Sejm już na najbliższym posiedzeniu tj. w dniach 23-25 stycznia. Nadzwyczajny pośpiech posłowie tłumaczą grożącymi Polsce karami za prawie dwuletnie opóźnienie we wdrożeniu dyrektywy o energii elektrycznej.

Tymczasem, Ministerstwo Gospodarki od kilkunastu miesięcy opracowuje kompleksową regulację składającą się z pakietu trzech ustaw energetycznych. Projekty były poddawane szerokim konsultacjom społecznym i już trafiły do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Jeśli rząd się pośpieszy, tzw. „duży trójpak” mógłby w najbliższych tygodniach trafić do Sejmu.

- Chociaż w pełni podzielamy niepokój posłów związany z możliwym, niekorzystnym dla naszego kraju wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości w sprawie wdrożenia dyrektywy o wspólnym rynku energii, to nie jest dla nas jasne, dlaczego posłowie przyjmują powierzchowną regulację wdrażającą wszystkie trzy dyrektywy – mówi Ilona Jędrasik rzecznik ds. politycznych Koalicji Klimatycznej. – W sytuacji, w której rząd ma gotowy pakiet ustaw, posłowie powinni raczej skoncentrować swoje wysiłki na motywowaniu Rady Ministrów do jak najszybszego zakończenia prac i przekazania pakietu do Sejmu, zamiast proponować zbędne regulacje. Obecna sytuacja wywołuje zamieszanie wśród inwestorów, którzy nie mogą mieć pewności, czy projekt poselski nie będzie jak most Syreny w Warszawie – prowizorką funkcjonującą przez 15 lat - dodaje Jędrasik.

Koalicja Klimatyczna postuluje przyspieszenie prac nad szerokim pakietem ustaw, tak by mógł on zostać jak najszybciej przyjęty. Projekt poselski musi zaś zostać uzupełniony o zapisy gwarantujące prawidłowy rozwój energetyki prosumenckiej, pozwalającej obywatelom indywidualnie wytwarzać i sprzedawać energię do sieci.