Polska wyjątkiem?

Polska wyjątkiem?

Polska wyjątkiem?


13 grudnia 2019

Decyzja w sprawie celu osiągnięcia neutralności klimatycznej w Unii Europejskiej do 2050 roku była kolejnym testem wiarygodności nowego rządu w odniesieniu do ochrony klimatu. Niestety ponownie oblanym – komentuje prof. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Decyzja o poparciu neutralności klimatycznej Unii Europejskiej była kolejnym testem wiarygodności nowego rządu w odniesieniu do ochrony klimatu. Niestety oblanym. Świadczy to o tym, że stworzenie nowego ministerstwa klimatu było jedynie mydleniem oczu zarówno opinii społecznej w Polsce jak i w całej UE. Świadczy także o tym, że ani Minister Kurtyka, ani Premier Morawiecki nie mają nic do powiedzenia w sprawach energetycznych, bo rzeczywiste decyzje podejmują węglowi lobbyści. To fatalna informacja dla wszystkich Polaków, którzy nadal będą przedwcześnie umierać w wyniku zanieczyszczenia powietrza, fal upałów i ekstremów pogodowych i których jakość zdrowia, a więc także życia będzie się obniżać. To wyrok dla młodych ludzi, których polski rząd zdradza, bo bardziej dba o własne, krótkoterminowe interesy, a nie o dobro przyszłych pokoleń.

Decyzja Polski, aby pozostać poza kręgiem krajów dążących do osiągnięcia neutralności klimatycznej do roku 2050 niestety po raz kolejny pokazuje, że rząd zaprzepaścił szanse wzrostu znaczenia naszego kraju na arenie międzynarodowej. We współczesnym świecie sprostanie wyzwaniom jakie stawia antropogeniczna zmiana klimatu staje się bowiem wyznacznikiem siły i roli krajów na arenie międzynarodowej. Tylko te kraje, które potrafią sprostać temu wyzwaniu mogą być globalnymi i regionalnymi liderami.

W świetle wyników badań naukowych przedstawionych w ostatnich raportach IPCC, a także tych opublikowanych w najbardziej prestiżowym czasopiśmie naukowym Nature w listopadzie tego roku, nie mamy już czasu. Zmiana klimatu postępuje szybciej niż myśleliśmy, przekraczane są kolejne punkty graniczne, poza którymi może nie być już powrotu do stabilnego klimatu. Zostało nam tylko 10 lat na dokonanie głębokiej redukcji emisji gazów cieplarnianych, odejście od spalania paliw kopalnych i budowę gospodarki cyklu zamkniętego. 

Decyzja rządu po raz kolejny zaprzepaszcza szanse Polski na zajęcie przez nią istotnego miejsca w polityce międzynarodowej. Jest to decyzja ze wszech miar szkodliwa - zarówno dla społeczeństwa polskiego jak i dla naszej gospodarki. Już teraz Polska ma jedne z najwyższych hurtowych cen energii w Europie, a kurczowe trzymanie się węgla oznaczać będzie drakońskie podwyżki cen energii dla Polek i Polaków. Jeśli chcemy mieć tanią energie musimy przejść na OZE. A w tym może nam pomoc wyznaczenie celu neutralności klimatycznej. Jestem przekonany, że to czas, abyśmy w Polsce stworzyli ruch na podobieństwo amerykańskiego „we still in” i wbrew rządowi, razem – obywatele, samorządy i biznes – podejmowali działania na rzecz ochrony klimatu.