Organizacje przyrodnicze komentują wybór wykonawcy elektrowni Północ

Organizacje przyrodnicze komentują wybór wykonawcy elektrowni Północ

Organizacje przyrodnicze komentują wybór wykonawcy elektrowni Północ


08 grudnia 2013

Najnowsze informacje o wyborze wykonawcy elektrowni Północ nie uwzględniają faktu, że projekt tej inwestycji narusza prawo. Na skutek interwencji organizacji ekologicznych Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wszczął 30 października tego roku postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji środowiskowej dla budowy.

W dniu 26 sierpnia Fundacja ClientEarth Polska, lokalna organizacja Eko-Kociewie, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Greenpeace Polska oraz Fundacja WWF Polska zwróciły się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z wnioskiem o unieważnienie decyzji środowiskowej dla budowy elektrowni. Zawiera ona rażące błędy i skutkować będzie zagrożeniem dla najcenniejszych gatunków ryb występujących w dolnym biegu Wisły.

- Przedstawiliśmy ekspertyzy, z których wynika, że na etapie wydawania decyzji środowiskowej Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska popełniła szereg pomyłek, które działają na korzyść inwestora i szkodę środowiska naturalnego – przypomina Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Według organizacji przyrodniczych i społecznych, decyzja RDOŚ jest niezgodna z rozporządzeniem ministra środowiska z dn. 4. października 2002, które wyraźnie precyzuje, że zrzut ścieków nie może podnieść temperatury wody o więcej niż 1,5 st. Celsjusza. Tymczasem na wniosek inwestora Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zgodziła się na przekroczenie tego progu o 0,5 st. C. Co więcej, zrzut ścieków nie może podnosić temperatury wody powyżej progu 21,5 st. C. Pomimo to, na wniosek inwestora, RDOŚ wyznaczył górną granicę temperatury na 26,5 st. C.

Zasilana węglem kamiennym elektrownia Północ to największa planowana tego typu inwestycja w Europie. Ma zostać wybudowana w centrum wartościowych terenów rolniczych, a roczna emisja CO2 będzie wynosić 10 mln ton. Projekt inwestycji obarczony jest poważnymi błędami – 15 września 2011 na wniosek ClientEarth Minister Środowiska uchylił pozwolenie zintegrowane dla inwestycji, a 14 lutego 2012 na wniosek organizacji ClientEarth i Eko–Kociewie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił pozwolenie na budowę.

- Ta decyzja Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska pokazuje, że nasze przypuszczenia są słuszne. Ze spokojem czekamy na ostateczne rozstrzygnięcie, licząc na unieważnienie decyzji - komentuje Marcin Stoczkiewicz, zarządzający polskim zespołem ClientEarth. Jeśli tak się stanie, GDOŚ potwierdzi, że wpływ planowanej inwestycji na środowisko będzie znacznie większy, niż twierdzi inwestor.

Przy tej okazji organizacje pozarządowe apelują ponownie do rządu o wdrożenia przez rząd odpowiedniego wsparcia dla inwestycji w odnawialne źródła energii. Dobra ustawa o OZE pomogłaby również inwestorowi, Kulczyk Investments, przekierować kapitał inwestycyjny z Elektrowni Północ w projekty czystej energii planowane przez spółki-córki np. biogaz (Polenergia Biogaz Sp. z o.o.) czy morskie farmy wiatrowe (Polish Energy Partners SA).
Organizacje przypominają, że trwa międzynarodowa kampania wysyłania listów z prośbą do inwestora Elektrowni Północ - Jana Kulczyka, prezesa rady nadzorczej spółki, z apelem o rezygnację z inwestycji.

Szczegółowe dane dotyczące wpływu inwestycji na środowisko oraz kampanii dostępne są na stronie: www.stopep.org